niedziela, 10 czerwca 2012

Roszponka z orzechami i śmietaną

Roszponka - mała sałatka o orzechowym posmaku i "maślanej" fakturze. Pełna witaminy C i żelaza.
Idealnie podkreślą jej smak orzechy włoskie, a odrobina śmietany z cytryną i czarnym pieprzem to towarzystwo idealne.
Słowem - idealny sposób na lekką, prostą i zdrową kolację.

Składniki:
roszponka
cytryna
śmietana lub jogurt grecki ( ja użyłam śmietany własnej produkcji z wiejskiego mleka "prosto od krowy")
orzechy włoskie ( z jesiennych zbiorów z "własnego" drzewa)
świeżo mielony pieprz

Wykonanie :
banalnie proste!




Roszponkę myjemy i osuszamy na sitku. Orzechy rozłupujemy i wrzucamy do miski z roszponką ( można kupić już łupane, ale świeżo wyjęte ze skorupki są bardziej wilgotne, więc strukturą bardziej pasują do miękkiej roszponki). Jogurt mieszamy z sokiem z cytryny i świeżo mielonym czarnym pieprzem. Tak przygotowany dressing mieszamy z sałatą i ... smacznego!

środa, 6 czerwca 2012

Z cyklu: Dewiacje Kulinarne





Teraz wiem to już na pewno - jedzenie łączy ludzi. Wzmacnia więzi, łagodzi spory, ociepla stosunki, skraca dystans i otwiera na drugiego człowieka. Bo ludzie lubią się za przeciwieństwa lub podobieństwa charakterów. Na tej samej zasadzie lubią się ze sobą poszczególne smaki. Lubi się na zasadzie harmonijnego koleżeństwa delikatna chałka z nieśmiałą ricottą i słodkimi truskawkami. Ale lubi się też z nimi wbrew pozorom cierpka, zdecydowana rucola i charakterny świeżo mielony czarny pieprz, choć to przyjaźń odrobinę trudniejsza, bo zaskakująca, ale jakże ciekawa! 
Pierwszym przykładem takich niebezpiecznych związków jest ta późno wiosenna kompozycja:
chałka + ricotta = I poziom słodki i delikatny
rucola = II poziom kontrastujący - mocny i ostry
truskawki = III poziom słodki i orzeźwiający
czarny pieprz = dodający charakteru i zaskakującego finiszu poziom IV
Razem tworzą całkiem zgraną paczkę przyjaciół z Polski, Włoch i ...stamtąd, gdzie pieprz rośnie.
Poznajcie się! 

from kitchen with love

M.


‎from Charlotte with love ♥


Podobno nazwa szarlotka pochodzi od Charlotty Pruskiej czyli carycy Aleksandry Fiodorowny Hohenzollern, żony cara Mikołaja I. Podczas pożaru Pałacu Zimowego car rzekomo powiedział:
"Niech wszystko inne spłonie, tylko uratujcie listy od mojej żony!"
W hołdzie tej pięknej romantycznej historii miłosnej, powstało właśnie dzieło sztuki z jabłek, rodzynek, cynamonu, migdałów i orzechów, przykryte chrupiącą złotą bezą z cynamonowym akcentem miłosnym ♥.


Z wyrazami miłości
Caryca Małgorzata Nikołajewna