Każdy, kto lubi gotować, polubi
też robienie mydła.
Po pierwsze dlatego, że i w
jednym i w drugim przypadku rzecz dzieje się w kuchni. I jedno i drugie wymaga
po prostu cierpliwości do odważania proporcji i mieszania w gorącym garnku.
Po drugie dlatego, że poczucie
estetyki i minimalna choćby wiedza o właściwościach odżywczych naturalnych składników jest
niezbędna zarówno pasjonatom kulinarnym jak i kosmetycznym.
Po trzecie dlatego, że i w jednym
i w drugim przypadku możemy po prostu dać twórczy upust fantazji w łączeniu
różnych aromatów, faktur, barw, konsystencji.
I po wtóre –jestem przekonana, że
każdy, kto docenia wartość własnoręcznie przygotowanego jedzenia, kto wie, że
„E” na etykiecie nie oznacza witaminy, kto poszukuje najwyższej jakości
składników chodząc godzinami po straganie i np. pukając w arbuzy, kto wie, co to
Slow Food, kto odróżnia oliwę od oleju i komu nie jest wszystko jedno, co, jak
i dlaczego je, nie będzie także obojętne, co dostarcza organizmowi choćby przez
skórę i zmysł powonienia.
Przepis na mydło nie jest skomplikowany bardziej niż przepis
na flan, creme brule czy domowy budyń.
Potrzebujemy:
1. Sody kaustycznej inaczej wodorotlenku sodu inaczej ługu
sodowego - do kupienia w sklepach i hurtowniach chemicznych. Nie ma też
problemu z zamówieniem przez internet.
2. Tłuszczu. Najlepszego, do jakiego mamy dostęp – olive
pomace, masło kakaowe, masło shea, wosk, olej laurowy, arganowy itp.
Leniwi lub zabiegani mogą też kupić gotową bazę do wyrobu
mydła – jej nazwa handlowa to ZETESAP C11. Wymaga tylko rozpuszczenia i dodania
składników wzbogacających. Plusem jej zastosowania jest też brak konieczności
leżakowania mydła po przygotowaniu.
3. Olejku zapachowego – najlepiej, żeby był to naturalny olejek, a nie „kompozycja zapachowa”. Polecam przy okazji zabawę w perfumiarza – sam skomponuj odpowiedni zapach z kilku olejków. Czy mogę Ci coś podpowiedzieć?
Spróbuj zapachu wanilii z różą, kokosa z ananasem, gruszki i rozmarynu albo cynamonu z pieprzem. Poszukaj inspiracji wokół siebie. Jak pachną Twoje ulubione perfumy? Jakie nuty zapachowe wyczuwasz w ulubionych miejscach? Czym pachną ukochane osoby? Czy wiesz, że pamięć zapachowa przechowywana jest w tej samej części mózgu, co pamięć emocjonalna? Dlatego zapachy wywołują emocje i przywołują wspomnienia. Pamięć zapachowa jest też najtrwalszą ze wszystkich rodzajów ludzkiej pamięci. Zapachy z dzieciństwa większość osób jest w stanie rozpoznać aż do późnej starości, a nawet odtworzyć w pamięci. Przypomnij sobie więc coś miłego i zastanów się jaki zapach, wtedy czujesz. A potem spróbuj zakląć ten zapach w kostce mydła :)
4. Dodatków wzbogacających – mleko w proszku, kawa, herbata,
płatki owsiane, sól gruboziarnista, cukier trzcinowy, miód, algi, cynamon itd.
Tu jedyna granica to granica wyobraźni.
* * * Oprócz tego: woda, rękawice gumowe, garnek, drewniana łyżka,
waga, okulary ochronne ( ostatecznie wystarczą gogle narciarskie ) i biały
fartuch, jeśli chcemy się poczuć naprawdę profesjonalnie ;)
Proporcje:
1 kg tłuszczu : 127 g NaOH: 380 ml wody.
Najpierw ważymy tłuszcz, bo z tej całej trójki tylko on
występuje zazwyczaj w „nierównych” pojemnościach, a potem przypominamy sobie
lekcje matematyki z podstawówki ;)
A teraz bez żartów!
Oglądaliście lub czytaliście „Fight Club” ?
Tyler Durden trudni się wyrobem mydła. Aby zrobić
dobre mydło,
mówi, trzeba mieć najlepszy tłuszcz, a taki jest tylko ludzki. Pamiętacie tę scenę, jak Tyler wzmacniał charakter
poprzez robienie ran i poparzeń ługiem? Czy Ty jesteś Tyler Durden? Nie. Więc
załóż rękawice, gogle, buty, otwórz okno, włącz wyobraźnię i bądź naprawdę
ostrożny, gdy masz do czynienia z wodorotlenkiem sodu!
Wykonanie:
1. Odważamy i podgrzewamy tłuszcz na małym ogniu.
2. Odważamy suche NaOH.
3. Odważamy wodę.
4. Powoli wsypujemy NaOH do wody, ciągle mieszając aż do
rozpuszczenia. Robimy to w zlewie. Naczynie zrobi się gorące.
5. Teraz poczekaj aż tłuszcz w garnku i zasada sodowa będą
miały temperaturę 38 – 50 stopni, czyli będą wyraźnie gorące, ale naczynie, w
którym są, będzie „ do dotknięcia”. Jeśli nie ufasz swojeu wyczuciu temperatury
– użyj termometru hydraulicznego. Możesz go kupić w każdym sklepie z AGD.
6. Powoli wlewamy zasadę do tłuszczu, ciągle mieszając, aż
uzyskamy konsystencję gęstości budyniu.
7. Dodajemy wszystko, co chcemy – olejek zapachowy i wybrane dodatki.
Moje ulubione to:
Kawa i olejek pomarańczowy - działa pobudzająco, a drobinki kawy delikatnie masują. Idealne rano pod kawowy prysznic zamiast małej czarnej.
Biała herbata i olejek z drzewa herbacianego - tonizuje, energetyzuje i odświeża.
Mleko kozie w proszku i olejek waniliowy - odżywia i łagodzi podrażnienia.
Algi i sól gruboziarnista - kiedy potrzebny nam porządny peeling lub kiedy brak nam czasu na wakacje nad morzem :)
Płatki owsiane i mleko w proszku - to specjaliści od oczyszczania i leczenia wszelkich zmian skórnych.
Cynamon i olejek pomarańczowy - rozgrzewa zziębnięte dłonie i stopy. Ale uwaga! Sprawdź najpierw czy nie masz alergii skórnej na cynamon.
Olejek grapefruitowy i grubo mielony czarny pieprz - peelinguje, odświeża i pobudza krążenie. Cudownie pachnie!
![]() |
peelingujące mydełko z płatkami owsianymi |
![]() |
mydełko kawowo - pomarańczowe antycellulitowe |
8. Mydło przelewamy do dowolnej formy. Ja robię to najczęściej
w podłużnej formie do ciasta wyłożonej papierem do pieczenia lub folią.
9. Czekamy aż zastygnie
na tyle, by wyjąć z folii, ale najprzyjemniej jest kroić taki bochenek mydła
długim nożem do chleba, gdy jest jeszcze lekko ciepły i miękki :)
10. Odstawiamy gotowe kostki i uzbrajamy się w cierpliwość. Muszą
dojrzeć ok. 2 tygodni. Po tym czasie kupujemy w aptece papierek lakmusowy i
sprawdzamy pH. Jeśli jest niższe niż 10 – można już się kąpać, ale im bliżej pH 5,5, tym lepiej.
Najprzyjemniejszą częścią procesu produkcji mydła jest jego
pakowanie, ozdabianie i nadawanie formy tej i tak całkiem przyzwoitej treści. Nasze
mydło i powidło, oprócz tego, że jest wartościowym kosmetykiem, może stać się
eleganckim prezentem lub designerskim elementem
wystroju wnętrza.
Po inspiracje i motywację odsyłam na stronę:
Można się zakochać!
Baw się dobrze! :) |